Archiwum listopad 2003, strona 1


lis 15 2003 AGRRRRRRRRRESJAAAAAA... ;D;D;D;D;D;D;D;D
Komentarze: 0

Dzisiejszy dzien był by fajny, gdyby nie fakt, ze musiałam iść do szkoły... Kto to wymyślił, jest weekend!!! Ja chcę odpocząć, a tu coś takiego;/ Nie ja oficjalnie protestuję!!! Ale jakoś to przeżylam:)  Jutro niedziela i potem znow do szkółki... A mi się tak nie chce:/ Ktoś mi za to zaplaci:P

arashi_immortal : :
lis 14 2003 I want to die!!!
Komentarze: 0

Jetsem zalamana.... Jak tu sie nie dołować, ja w środę jest wywiadówka, więc się staram jak mogę by poprawić te oceny, które nie są najleprze:/ Ale wszystko jeszcze przedze mną... Naweet żadko kiedy przez to wchodzę na bloga!!! Wiele mnie jeszcze czeka do nauki i poprawy:/ A ja już mażę o wakacjach!!! Do tego czuję się samotna!!! Dlaczego nie mam chłopaka;(;(;( !!!!!! Dla mnie to na prawde wielki problem;(;(;(

arashi_immortal : :
lis 06 2003 Śmiać się, czy płakać....
Komentarze: 1

http://www.fireholder.friko.pl/html2/Glow.htm/Gothic

Dziś był dość ciężki dzień, ale myślę, ze chyba dam sobie rade przeżyć:) Na początku, zaczęło się drastycznie... Zaczęło się od tego, ze zaspałam do szkoły i nie było mnie na angielskim. Kobieta mnie chyba nie lubi, bo ponoć tydzień temu w czwartek, kiedy także mnie nie było, a ominął mnie speach, narzekała, ze ja unikam jej lekcji:/  Ja wcale ich nie unikam, tio one mnie unikają, ale dobra, nie będę sie usprawiedliwiać. Reszta lekcji była całkiem znośna, na żadnej mnie nie pytano:) Potem o godzinie prawie 15 byłam już w domu i sobie wyszlam z moim kochaniutkim pieskiem, Daisy :D Później moj brat wyszedł, a ja sobie do kompa siadłam:) Jak przyszłam moja mama, oczywiście mousiała zacząć narzekać, a że najleprzym sposobem na jej ugłaskanie jest dać jej kompa, zeby sobie pasjansa ułożyła, zrobiłam to:P A ten wspaniały czas oczywiście przeznaczyłam na... nauke!!!!! (ale mi się chciało:/ ) Zaraz znowu będę siedzieć nad książkami, bo jutro mamj cięęęęęęęęęęęęężki dzień...

arashi_immortal : :
lis 05 2003 Life is Brutal!!!!
Komentarze: 1

Hehe!! Życie jest okrótne... Coprawda dziś nie było aż tak źle, nio ale... Zawsze jest tio "ale" wrrrrr...

Dziś miałam zaledwie 4 lekcje (Nie było fizyki ^^). Właściwie powinnam się z tego cieszyć!!! I cieszyłam się!!! Dopóki nie pogadałam z moim kumplem, Piotrkiem. Przecież on mnie normalnie dziś dobił. Zachowuje się on bynajmniej dziwnie, a jego zachowanie mnie przygnębia:( I chyba nie mam na to żadnego wpływu. Do tego jutro są paskudne lekcje:/ Najbardziej paskudny jest jutrzejszy angielski i fizyka, a ja się oczywiście jeszcze nie zaczełam uczyć... Na to mam trzy słowa: LIFE IS BRUTAL!!!!

arashi_immortal : :