Archiwum lipiec 2004


lip 09 2004 ;)
Komentarze: 0

Zrozumieć nie jestem w stanie
Objąć całością czego chcę
co do szcześcia potrzebne mi jest
Ogrom tego
Przerasta mnie...
Brak mi tego
zarazem wzgardzam pragnieniem mym..
Czy pojęte to jest?
Bliskości mi brak...
Twej..
Twego ciała...
Spojrzenia...
Namiętności...
Jednak nie!!
Stanowczo zaniecham...
Me pragnienie spełnienia
Zaznać nie może
Choćby teraz...
W tej chwili...
Jednak..
Silniejsze ode mnie jest...
Pragnienie z serca...
W sprzeczności z rozsądkiem
...

arashi_immortal : :
lip 02 2004 :)
Komentarze: 0

uwielbiam takie zmiany...:)

arashi_immortal : :
lip 02 2004 ...
Komentarze: 0

W spomnieniach mojego pamiętnika
w myślach jego znów błądzę
w zamkniętym świecie
obrazie wyimaginowanego świata
Próżna i wyniosła
Przepełniona pychą
Dzis poraz pierwszy
Widzę swoją Twarz
Me prawdziwe oblicze, co przeraża...
me oblicze, co zadaje rany
Dzis już rozumiem
Co się dzieje
dziś już wiem, jak się nazywam
Teraz kiedy to jasne
Jak mam na imię
Kiedy mogę wykrzyknąć
Nie dławiąc się kłamstwami
Kiedy moge powiedziec
Bez utraty tchu
kim na prawdę jestem
A kim odbicie me w wodzie
Pycha juz rozdziera me ciało
Duma i egoizm...
Czy jestem to w stanie wytrzymać?
Nie, to przerasta mnie
To nie ja..
To ja..
Nie ja...
Lecz ja...
Pogodzić się nie da
Dwie sprzeczności
Paradoks jednej osoby
Jedno ciało
Dwie dusze....

arashi_immortal : :
lip 02 2004 Kruchość
Komentarze: 0

Mój mały świat
Pozornie twardy
Niczym lód nie do zdarcia
Niczym diament
Najtrwarszy z kamieni
Kruchszy od szkła jest
Jak szklanka
Przeszywana strzałami
Opierać się siły nie ma
Zbiera wszystko w sobie
by utrzymac siłę
Leć brzegi sa już pełne
połamanych strzał...
Ich ostrza od środka ranią
Ciosy z zewnątrz i wewnatrz...
To nie zwykła bitwa
Top wojna ducha
To wojna by nie przegrać
ze swoją słabością
Ale kiedy juz tchu braknie
Kiedy to marnie sie trzymam
Pękam...
Szkło ode mnie odpryskuje
A ja rozpadam się...
I roztrzaskam
nim ostatnia strzała doleci...

arashi_immortal : :
lip 02 2004 Tu nie ma miejsca...
Komentarze: 0

Tu miejsca nie ma...
Nie ma go dla mnie..
Nie ma go w końcie
Nie ma go w komódne
W żadnym z zakamarków pokoju rodziców...
Ani w piwnicy, spiżarni...
na struchu tez go brak
Gdzie zabawiki i kartony spowite kurzem są
Także w pokoju siosty każde miejsce zajęte...
U brata również...
Samochodzik, stary i zepsutu...
Zgubiony już dawno
ciągle leży pod szafą...
Znalazł dla siebie miejsce...
A ja??
Gdzie ja mam szukać??
Tu nie ma miejsca dla mnie...
Nie było i nie będzie...
Wychodzę
zamykam drzwi
bezszelestnie opuszczam ten dom...
To nie mój dom...
To nie moja rodzina...
To nie jest mój świat...

Gdzieś na mnie czeka...
Miejsce stworzone wyłącznie dla mnie...
Kiedyś je odnajde...

arashi_immortal : :