Archiwum 13 czerwca 2004


cze 13 2004 Nieśmiertelna
Komentarze: 0

Noc co ze snu sie zbudza
Ciemność, która śmierć ocuca
Za zamglonym światem cieni
W blasku oręż się jej mieni
Sama w pustce egzystencji
Świat się dla niej już nie kręci
Zatrzymał sie czas przebiegły
Nocnym markiem bycie wiecznym
Zwęszy zapach nim wybierze
Zwęszy i co chce zabierze
Stanie przed oltarzem modłów
Na nic obrony tysiąca orłów
***
-Głodna?
-Nakarm mnie...
* * *
Kly zapuszcza, krew już tryska
Rodzi się nicości iskra
W noc przeklętą lód ognisty
Widok dla niej to wieczysty
I choć czai sie w jej oczach
Smutek, żal, ducha tęsknota
Zatracona w samotności bycia
Taki już jest cel jej bycia
* * *
-Czego pragniesz?
-Uwolnienia
* * *
Nic nie ukoi jej cierpienia
*
Dusza pusta, zatroskana
Krwi utoczy dla jej ciała
Piekło choć czymś oczywistym
Nie jest dla niej rzeczywistym
*
Gdy zadajesz jej pytanie
* * *
-Kim Twa dusza
-Mym wyzwaniem...
* * *
Pogrążona w życiu mrocznym
Wieczność spędzi w świecie nocnym
Na jej usta odpowiedź się uchyla
Niczym statek co w morze wypływa
*
Odpowiedź treści swej pełna
* * *
-Kim jesteś?
-Nieśmiertelna...

arashi_immortal : :
cze 13 2004 Paradoks
Komentarze: 0

Zamykam oczy
w walce się wstrzymuję
Zaglądam w swe myśli
Mój umysł się buntuje
Skąd tyle sprzeczności
Paradoksu moc rozrywa
Raz pełna miłości
Następna złość nikczemna
Zakończona trucizną strzała
Po ostrzu strurzka spływa
Sączy sie duma nadeta
Zrodzona z zawiści pycha
Chłód w najgorętrzy dzień
Nożem wije się szklanym
Cierniem przekłuwa serce
Lico spowite uczuciem łzawym
Kim jestem?
Odpowiedż głucha obija się o ściany
Serca złamanego w duchu
Nic nie zagoi mej rany...

arashi_immortal : :
cze 13 2004 Motyl
Komentarze: 0

Czy jeszcze kiedyś zobaczę twój lot
Motylu mój
Jak wzbijasz się
Jak płyniesz
niczym żagiel na wietrze
Snujesz jak łyżwa po lodzie
Spowity aksamitem nocy zasypiasz
składając skrzydła w ramiona
Kiedy rankiem promień słońca
pryzmatem odbija twe barwy
Gdy mój aniele jesteś nade mną
Kiedy prowadzisz przez pola zielone
szarość zanika w kolorach twych
mój śnie złoty
Pyłem zdobisz gwiazdy mego nieba
Wzbij się jeszcze...!
Choć raz...!
Tak bardzo Cię proszę...

Motylu mój...

Ty już nie wzlecisz
niebo nie dla Ciebie
Już nie ten blask w gwiazdach
Już nie te barwy łąki
Już nie ma promienia mego życia
Odszedł
A wraz z nim
Odszedł mój świat

arashi_immortal : :